Strona główna  
  Instrukcja obsługi  
  Statystyki  
  Najnowsze  
To co najważniejsze jest w Twoich rękach ...
Lokalne Konsorcjum Rozrywki
"Perkele Polska"
Perkele : "110100011011011111110011". Kolor tej strony został wskazany przez grono wybitnych znawców tematu oraz najlepszych specjalistów."Perkele Polska" - Lokalne Konsorcjum Rozrywki.Perkele Polska - Lokalne Konsorcjum Rozrywki.Trele morele perkele

Wyszukiwarka:

Najbardziej w robocie nudzą się:

  DHOINE  (4803)
  SZCZEP  (1681)
  SAINZ  (1263)
  ZIUEK  (1070)
  DOMEL  (820)
  CHMIELU  (508)
  SERPENTS  (354)
  MILVA  (260)
  JA  (225)
  KORKIX  (194)
  SZAMAN  (98)

perkele    Inne strony
Impreza
Galerie altumnet


Czy chcesz w ryj ? Zobacz wyniki ->

Perkele tylko dla zawodowców.

Szczegóły wpisu

Grupa:
-----
Opis:
Lwica
Link:
Komentarz:
Sawanna...
Południe...
Lew z lwicą leżą w cieniu rozłożystego baobabu.
Siesta.
Nagle podbiega do nich zając, wali z całej siły lwa w mordę i ucieka. Lew nie reaguje zupełnie. Lwica w szoku:
- Jesteś królem zwierząt! Taka hańba! Weż go dogoń i spuść mu takie manto, żeby do końca życia zapamiętał!!!
- E tam... Mały jest, głupi taki, nic się w końcu nie stało, podrośnie zmądrzeje... - odpowiada spokojnie lew.
- Jak uważasz - daje za wygraną lwica. - W końcu ty jesteś królem zwierząt, nie ja.
Po kilku minutach historia z zającem powtarza się znowu. Lwica oburzona, lew znowu bagatelizuje sprawę. Ale gdzieś tak, za dziesiątym razem lwica nie wytrzymała i pogoniła za zającem. Goni go, goni, zbliża się coraz bardziej ale zając uskoczył w ostatnim momencie i pobiegł w stronę niewielkiego wzgórza porytego wszerz i w poprzek norami wszelkiej maści zwierząt. W końcu wbiegł do największej nory a lwica za nim i oczywiście się w niej zaklinowała. Zając wydostał się drugim wyjściem, wraca do wejścia
i widzi dupsko zaklinowanej w norze lwicy. Zrobił co trzeba było, potem powtórzył ale kiedy zabierał się za trzeci raz, lwicy udało się wydostać z nory.
Lwica cała zawstydzona wraca do męża, uszy podkulone, pysk spuszczony prawie do ziemi, oczy rozbiegane. Lew patrzy na małżonkę i taki zapatrzony w swoje jestestwo pyta:
- I co? Na wzgórze uciekał?
Użytkownik:
DHOINE
Ilość odwiedzin:
0
Status:
AKTYWNY
Data wprowadzenia:
2008-03-19
Godzina wprowadzenia:
08:29:41

Jeśli ten wpis działa lub jest "do bani" to kliknij tutaj.