|
Grupa:
-----
Opis:
Kawał o pożarze
Link:
Komentarz:
Umarłem.
W kilkunastopiętrowym wieżowcu wybucha pożar. Wyższe piętra mają odcięte wszystkie drogi ucieczki w dól. Ludzie powychodzili z biur i weszli na ostatnie piętro, ale jest za wysoko na skok. Pożar idzie coraz wyżej - nie wiedzą, co robić. Strach i zgrzytanie zębów. Nagle z ulicy rozlega się krzyk jakiegoś mężczyzny: - Heeej! Heeej! Luuudzie! Skaczcie! Ja was będę łapał! Wszyscy popatrzyli na siebie z niedowierzaniem. Nikt nie chciał się zdecydować, bo nikt nie wierzył, że ten gość może kogoś bezpiecznie złapać z tej wysokości. W końcu po kilku minutach najbardziej zdesperowana kobieta postanowiła spróbować. Wyskoczyła, leci, leci, facet ustawił się odpowiednio, wystawił ręce, złapał ją i postawił na ziemi. Na ostatnim piętrze radość, wszyscy się cieszą. Zaczęli skakać po kolei. Facet wszystkich wyłapuje bez żadnego wysiłku. W końcu przyszła kolej na Murzyna. Usiadł na parapecie, wziął głęboki oddech i skoczył. Leci, leci, leci, facet się ustawił, wyciągnął ręce, czeka... Nagle cofa ręce i odskakuje w bok! Murzyn uderzył z hukiem o ziemię, złamał się w pół, pełno krwi - nie żyje... Facet krzyczy z ulicy: - Spaaalooonych nie rzucajcie!!!
Użytkownik:
SAINZ
Ilość odwiedzin:
0
Status:
AKTYWNY
Data wprowadzenia:
2008-01-03
Godzina wprowadzenia:
14:12:12
Jeśli ten wpis działa lub jest "do bani" to kliknij tutaj.
|
|